Niedawno informowaliśmy, że Edyta Górniak przestała odpisywać na maile i odbierać telefony. Jej zachowanie początkowo uznano za ucieczkę od trudnej rzeczywistości, w której skończyło się jej małżeństwo z Dariuszem Krupą i straciła prawo do opieki nad synem. Okazuje się, że Edzia najprawdopodobniej ukryła się w swoim domu, gdzie opracowuje nową strategię powrotu na scenę.
Osoba z bliskiego otoczenia Górniak poinformowała nas, że po wielu zawirowaniach jej nową menedżerą została... Maja Sablewska! Czy to subtelna zemsta na Dodzie za kapelusz, na którym ujeżdżała banana? Postanowiliśmy potwierdzić tę informację i skontaktowaliśmy się z byłą menedżerką Rabczewskiej. Maja odmówiła komentarza, ale nie zaprzeczyła tym doniesieniom.
Najprawdopodobniej Sablewska postanowiła odizolować Górniak od mediów na jakiś czas, aby przycichły ostatnie wydarzenia z jej prywatnego życia. Planowane jest ponowne "wielkie wejście" Edzi do show-biznesu. Informacja o współpracy Sablewskiej z Górniak ma zostać podana do wiadomości publicznej w ciągu kilku następnych dni.