Musimy przyznać, że Edyta Herbuś nie przestaje nas zaskakiwać. Wypromowana dzięki _**Tańcowi z gwiazdami**_ "najzdolniejsza kielczanka" przeszła daleką drogę od tancerki po aktorkę (serialową i teatralną), a przede wszystkim najlepszą przyjaciółkę - najpierw Marii Wiktorii Wałęsy, a ostatnio Aleksandry Kwaśniewskiej. Herbuś twierdzi, że jest doskonale świadoma roli, jaką musi odegrać. Pokazywanie się na branżowych imprezach traktuje jako swój obowiązek. Do sprawy podchodzi profesjonalnie:
Żyję teraz "Traviatą" i to jest spełnieniem moich marzeń. Ale to nie oznacza, że zamierzam rezygnować z bankietowego życia - obiecuje w rozmowie z Faktem Edyta. To mój zawodowy obowiązek. Lubię bankiety i spotkania z kolegami aktorami. Chyba potrafię znaleźć równowagę między wszystkimi polami mojej działalności.
"Działalność bankietowa"... To jej się udało :)