Anna Mucha wystawiła cierpliwość swojego chłopaka, Marcello Sory, na dużą próbę. Tuż po wygraniu 10. edycji Tańca z gwiazdami obiecała, że tygodnie treningów wynagrodzi mu wspólną egzotyczną wycieczką. Po czym... przyjęła propozycję sędziowania w You Can Dance. Jednak, jak donosi Życie na gorąco, korzystając z tego, ze TVN emituje na razie nagrane wcześniej odcinki programu, Mucha wyjechała jednak z Sorą do Azji. Dla niej to już kolejny urlop na tym kontynencie, a dla Marcella - pierwszy.
Egzotyczna sceneria wywarła na nim wielkie wrażenie i nastroiła bardzo romantycznie. Do tego stopnia, że podobno wreszcie zebrał się na odwagę i oświadczył.
Marcel bardzo dobrze na nią wpływa - twierdzą koleżanki aktorki. Nie widziałam jeszcze, żeby się choć raz pokłócili. Jest między nimi chemia, której brakowało w poprzednim związku z Kubą Wojewódzkim. Dobrze się stało, że w końcu ktoś ją usidlił, bo inaczej byłaby wciąż niespokojna i nie mogłaby zagrzać miejsca.
Tymczasem Wojewódzki... zazdrości. Trudno w to uwierzyć, ale tak twierdzi jego znajoma:
Nie umie się pogodzić z tym, że stracił ją bezpowrotnie - twierdzi znajoma Kuby. Wcześniej czuł się winny za jej kłopoty zawodowe i dlatego starał się pomóc jej stanać na nogi po powrocie z Nowego Jorku. Jednak teraz nie można mówić o przyjaźni pomiędzy nimi.
Rzeczywiście. Nawet nie zaprosił jej na premierę Zagraj to jeszcze raz, Sam w teatrze Żebrowskiego.