Jak twierdzą informatorzy, Sandra Bullock jest wstrząśnięta doniesieniami mediów jej życiu prywatnym. Postanowiła zaszyć się tam, gdzie nie dotrą do niej dziennikarze. Jej rzecznicy prasowi odmawiają w tej chwili jakichkolwiek komentarzy. Okazuje się, że aktorka jest o wiele bardziej stanowcza, gdy przychodzi do komentowania życia innych. Dziennikarze dokopali się do nagrania sprzed kilku miesięcy, na którym gwiazda pozwala sobie dawać rady Elin Nordegren, żonie Tigera Woodsa.
Jedna z redakcji zapytała się Sandry podczas styczniowego People's Choice Awards na czerwonym dywanie, co myśli o skandalu seksualnym sportowca. Nie przebierała w słowach:
Gdybym była na miejscu Elin, to nie ręczę za siebie. Uderzyłabym go dużo mocniej niż ona! Waliłabym na oślep. Zamiast kija golfowego sięgnęłabym po baseballowy.
Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Bullock z pewnością nie pójdzie w ślady Szwedki. Rozwód z Jesse Jamesem jest już przesądzony. Po tym, jak ujawniono, że jej mąż miał przynajmniej cztery romanse, Sandra nie chce go już znać.