A szczególnie na Roberta Kochanka, którego producenci show Tylko nas dwoje powierzyli jej wokalnej opiece. Para w minioną sobotę odpadła z konkursu. Piosenkarka uważa, że stało się tak z winy tancerza.
Obraziła się chyba na nas wszystkich - mówi Faktowi osoba z produkcji show. Jest rozżalona, bo przydzielono jej do pary tancerza, który talentem do śpiewu nie grzeszy.
Frąckowiak do tego stopnia ambicjonalnie potraktowała swój udział w programie, że po porażce zdecydowała, że nie chce mieć już z nim nic wspólnego. Tak się wściekła, że odwołała swój występ zaplanowany na koniec najbliższego odcinka.
Zabawne, jak wielką wagę ludzie przykładają do występów w programach rozrywkowych. Naprawdę jest co przeżywać?