To akurat nie powinno nikogo dziwić. Sandra Bullock stała się bohaterką najgorszego skandalu obyczajowego ostatnich miesięcy - a pamiętajmy, że Tiger Woods i jego kilkanaście kochanek znacznie podniosły poprzeczkę. O dramaturgii zdecydował przede wszystkim fakt, że Michelle McGee postanowiła ujawnić swój romans z Jessy Jamesem w najważniejszym dla aktorskiej kariery Amerykanki dniu, kiedy otrzymała swojego pierwszego Oscara.
Jest zdruzgotana, wściekła i nieszczęśliwa. I ma do tego pełne prawo - mówi osoba z jej otoczenia w rozmowie z OK! Magazine. Była na szczycie, ze statuetką w ręku, a tu coś takiego. Nic dziwnego, że sobie z tym nie radzi.
Na szczęście Bullock może liczyć na rodzinę i przyjaciół, którzy wspierają ją w trudnych chwilach. Bez nich, jak twierdzą informatorzy, mogłoby być znacznie gorzej:
Ma małe, ale wierne grono przyjaciół, którzy chcą ją chronić. Zawsze była szczera i pomocna, nigdy nie zachowywała się jak gwiazda, pozostała normalna, skromna i prawdziwa. To dlatego jej bliscy są wobec niej lojalni.
Z małym wyjątkiem w postaci (już niedługo byłego) męża.