Shakira dołączyła właśnie do grona osób, które narzekają na sukces i idące za nim pieniądze. W wywiadzie z magazynem Fabulous wyznała, że była w tak kiepskim stanie psychicznym, że jedynym dla niej rozwiązaniem było udanie się do psychiatry.
Nie radziłam sobie ze sławą i sukcesem. Terapia pomogła w każdym aspekcie mojego życia: od problemów z zaakceptowaniem własnego ciała, po związki z mężczyznami - powiedziała piosenkarka na łamach magazynu. Mój terapeuta pokazał mi, dlaczego zachowuję się w pewien określony sposób. Nauczył mnie, żebym nie czuła, że żyję pod presją. Zrozumiałam samą siebie. Czasem rozmawiam z terapeutą codziennie. To część mojego dnia. Czuję się o wiele bardziej komfortowo w mojej własnej skórze.
No to gratulujemy, ale czy gazeta to najlepsze miejsce, żeby o tym opowiadać?