Nic tylko pogratulować dobrego samopoczucia. Po doszczętnym skompromitowaniu się przed całą Polską, zwierzaniu z najintymniejszych spraw w tabloidach oraz dość dyskusyjnym zapisaniu w życiorysie własnej córki, DJ Pawelec, wielki przyjaciel Dody, wrócił na bankiety. Na imprezie Eski w świetnym humorze pozował fotografom, wyginał się i prawie zrobił jaskółkę.
Wygląda na to, że żona znowu wszystko mu wybaczyła. Czy to rozsądne?
Przypomnijmy:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.