Ta wiadomość na pewno ucieszy Annę Muchę. Dumna ze swojego odchudzonego ciała aktorka wystąpiła w sesji dla polskiego Playboya (przy okazji ogłaszając, że "jest full natural"), która wywołała dość mieszane uczucia, skargi do Rady Etyki Reklamy, ale również świetnie się sprzedała. Zdjęcia Muszki udało się więc wyeksportować. Jej sesja ukaże się niedługo we włoskiej edycji pisma.
Jak twierdzi Fakt, zapewniając, że nie jest to żart z okazji Prima Aprillis, numer z Anią w roli głównej w Italii będzie można kupić już od jutra. Co więcej, redaktorzy byli podobno tak zachwyceni urodą Muchy, że porównywali ją do największych gwiazd swojego rodzimego kina.
Toż to druga Monica Bellucci! - mieli się emocjonować Włosi. Musimy ją mieć u siebie! Niektórzy nawet poszli o krok dalej: Mówili, że Ania jest piękniejsza od niej. Nie zdziwię się, jak niedługo cała Italia zakocha się w naszej aktorce - mówi w rozmowie z tabloidem osoba związana ze sprawą.
To chyba jednak Prima Aprillis...
Przy okazji, Ania postanowiła zacieśnić swoje relacje z Playboyem. Została felietonistką pisma. Z propozycji Playboya skorzystał też Maciej Maleńczuk.
Anna Mucha i Maciej Maleńczuk to kontrowersyjne osoby. Liczymy, że ich teksty będą z "pazurem" i będą prowokować do dyskusji - mówi Wirtualnym Mediom brand manager pisma, Joanna Mazur.
Miejmy nadzieję, że w pisaniu sprawdzi się podobnie jak w rozbieraniu.