Aleksandra Szwed ma już duże doświadczenie w telewizyjnych programach: występowała w Gwiazdy tańczą na lodzie i w Jak ONI Śpiewają. Nie boi się więc ciężkich treningów i wyrzeczeń. Widać, że w Tańcu z gwiazdami również ma ambicję znaleźć się w gronie faworytek, razem z Julią Kamińską, Katarzyną Glinką i Oceaną. Może jej się to zresztą udać - w ostatnią niedzielę, wraz ze swoim partnerem Robertem Rowińskim, zdobyła świetne oceny jury i wysokie, 4. miejsce po zsumowaniu z SMS-ami od widzów.
19-latka stawia na mocną promocję własnej osoby w tabloidach. W rozmowie z Faktem wyznaje, że otrzymuje duże wsparcie od swoich najbliższych:
Bardzo ucieszyła mnie pozytywna ocena jury. Siły dodaje mi rodzina i ukochany. To oni mnie wspierają i wierzą we mnie. Dzięki nim czuję się silniejsza - deklaruje wzruszona. I reklamuje się: Ciężko pracuję i wiele godzin spędzam na sali. Mój partner daje mi niezwykły wycisk. Jestem ambitna i staram się dawać z siebie wszystko.
Nic, tylko podziwiać - bo oprócz obowiązków zawodowych Szwed przecież "nie zapomina o nauce"... Grunt to dobrze zrozumieć swoją grupę docelową. Myślicie, że dzięki takim wyznaniom zdobędzie sympatię wysyłających SMS-y czytelników Faktu?