Mimo raczej średnich umiejętności tanecznych Katarzyna Grochola z tygodnia na tydzień zyskuje sobie coraz większą sympatię widzów Tańca z gwiazdami. 52-letnia pisarka w parze z Janem Klimentem ujmuje humorem i dystansem, który jest miłą odmianą wśród "walczących o życie" gwiazdek seriali. Jak sama przyznaje, na początku bała się odważnych kostiumów, w których miała pojawić się na parkiecie. Ostatecznie jednak się przełamała.
Jestem starszą panią, mam drugą brodę, zmarszczki - mówi Grochola w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo. Ale czy powinno się czegoś nie robić tylko dlatego, że się staro wygląda? Nie zamierzam wyglądać młodziej. Nie zamierzam się ostrzykiwać botoksem i brać przykładu z Jacykowa.
Rzeczywiście, trudno o lepszą antyreklamę zastrzyków z jadu kiełbasianego niż on.