Wyprawa do Izraela z ekipą You Can Dance była dla Kingi Rusin wyjątkowo owocna. Prezenterka przywiozła ze sobą nie tylko 14 uczestników programu ale i nowe doświadczenia religijne.
Wiele wskazuje na to, że w Izraelu gwiazda zainteresowała się Kabałą, kontrowersyjną "wiarą", która ma swoje korzenie w judaizmie. Na kilku ostatnich imprezach pojawiła się z identyczną czerwoną bransoletką. Wprawdzie powinno się je nosić na lewym nadgarstku, nie prawym, jak robi to Kinga, ale fakt, że pojawia się z nią wszędzie, może o czymś świadczyć.
Jak myślicie, czy to tylko biżuteria, czy Rusin dołączyła właśnie do Madonny, Demi Moore i Ashtona Kutchera? A może to jedynie chwilowa fascynacja, którą mają już za sobą Britney Spears, Victoria Beckham i Paris Hilton?
Miejmy nadzieję, że to tylko pogoń za byciem modnym, a nie jakieś "nawrócenie".