Joanna Szczepkowska jest oburzona, że nie zarobi na aferze ze swoim udziałem. Przypomnijmy - korzystając z zamieszania, jakie wywołało pokazanie przez nią na scenie Teatru Dramatycznego gołego tyłka i "heil Hitler" zaczęła promować się w mediach na rzeczniczkę polskich aktorów. Na fali tej dyskusji została wybrana na prezesa Związku Artystów Scen Polskich.
Okazuje się jednak, że wcale nie zrobiła złotego interesu. Prezes bowiem pełni swoją fukcję honorowo. A Szczepkowskiej to nie odpowiada.
Jeśli szef Związku Artystów Scen Polskich nie dostanie honorarium i będzie wciąż odpowiadać swoim majątkiem za finanse ZASP, to nie będę prezesować związkowi - grozi aktorka.
To jest bardzo bulwersujące - mówiła w TVN24. _**Po pierwsze: ja chcę żeby było honorarium za to prezesowanie. To jest mój warunek.**_
Nazwa teatru, w którym Szczepkowska pokazała goły tyłek wydaje się coraz bardziej symboliczna, w miarę rozwijania się tej dramatycznej historii.