Tiger Woods nie zazna chyba prędko spokoju. Wczoraj rozpoczęły się rozgrywki golfa – jego pierwsze od czasu sławnego pobicia przez żonę. Sportowiec znów będzie musiał się jednak tłumaczyć. Tym razem z informacji, do których dotarli dziennikarze National Enquirer.
Tygodnik w najnowszym numerze powołuje się na informatorów, którzy twierdzą, że Woods przespał się z... córką swoich sąsiadów. Kolejną kochanką 34-latka ma być o 12 lat od niego młodsza Raychel Coudriet.
Źródła donoszą, że do zbliżenia między nimi doszło tylko raz rok temu. Dziewczyna ostatnio spotkała się z nim ponownie, by zrobić mu awanturę. Biorąc pod uwagę, że wszystkie kochanki Tigera potwierdziły, że ten nie używał prezerwatyw, radzilibyśmy Raychel, by udała się do lekarza. Prawdopoodbnie miała do niego pretensje właśnie o to, że tak ją naraził.
National Enquirer pisze, że Woods i Coudriet spotkali się przypadkiem. Po dłuższej wymianie zdań zaczęli się całować. Następnie przenieśli się do biura Tigera, gdzie uprawiali seks. Nie przeszkadzał mu fakt, że może zostać nakryty przez żonę. Kto wie, być może właśnie to go nakręcało?
Tak, jak działo się to za każdym razem, Raychel również otrzymała od Tigera liczne wiadomości z prośbą o kolejne spotkania. W przeciwieństwie do reszty kochanek miała jednak wyrzuty sumienia i zdecydowała, że nie chce sypiać z żonatym mężczyzną.
Myślicie, że żona Woodsa denerwuje się jeszcze informacjami o kolejnych kochankach? Czy może jest jej już wszystko jedno?