Marta Żmuda-Trzebiatowska, pomimo swojego relatywnie sporego dorobku serialowego, jak na razie została doceniona jedynie na parkiecie tanecznym. Tym razem postanowiła ponownie spróbować swoich sił tam, gdzie aktor może wykazać się najbardziej, czyli na deskach teatru. Swoją pierwszą przygodę z przedstawieniami zaliczyła w zeszłym roku spektaklem Motyle są wolne. Została wtedy zmiażdżona przez krytykę, a sztukę zdjęto z afisza po zaledwie czterech występach!
Tym razem Żmuda, która zapracowała już sobie na pseudonim "Drewno-Trzebiatowska", wystąpi jako Sally w spektaklu Kiedy Harry poznał Sally. Wczoraj odbył się pokaz, na który wpuszczono dziennikarzy. Prapremiera odbędzie siźę już w sobotę w Teatrze Kwadrat. Wszyscy liczą, że będzie tam można usłyszeć udawany orgazm Marty. Stąd szansa, że ta sztuka poradzi sobie lepiej niż poprzednia z jej udziałem.
Ale i tak najważniejsze pytanie brzmi: kto dał Magdzie Stużyńskiej tak straszną perukę?!