Wczorajszy odcinek You Can Dance rozpoczął prawdziwą rywalizację w odcinkach na żywo. Rywalizację, która toczyć będzie się nie tylko między czternastoma najlepszymi tancerzami 5. edycji, ale również - o ile nie przede wszystkim - między jurorami i prowadzącą walczącymi o prawdziwe kariery i pieniądze. Zachęcona spekulacjami na temat konfliktów w programie Kinga Rusin zaczęła ostro:
Czym cię najbardziej wkurzyła? - zapytała Michała Piróga o pojawienie się Anny Muchy. Czym? Obecnością! Muszka postanowiła być milsza i opisując Michała, stwierdziła: Najbardziej podoba mi się jego dobre serce, jego czuły umysł i to, że jest gotowy przytulić każdego o każdej porze. Wszystkich próbował pogodzić Agustin Egurrola, który zadeklarował: Zrobię wszystko, aby w tym programie najważniejsi byli uczestnicy, a nie jurorzy!
Zabawne, że mówi to człowiek, który zrobił karierę na czymś dokładnie odwrotnym...
Na deklaracjach się oczywiście skończyło. Przy ocenie tańca Leal i Bartka Piróg nie mógł powstrzymać się od złośliwości:
Nie zrozumieliście historii, bardzo dużo nierówności. To mi się bardzo nie podobało - orzekł. Koleżanka ma problemy gastryczne! - dodał, kiedy Muszka głośno manifestowała, że nie zgadza się z jego zdaniem.
Przed występem byłego chłopaka Edyty Herbuś, Tomasza Barańskiego, widzowie uraczeni zostali dyżurną historią o ciężkiej pracy i trudnym dzieciństwie (!), która miała nieco uwiarygodnić obecność zawodowca i właściciela szkoły tańca wśród młodych amatorów:
Pracowałem ciężko od najmłodszych lat, musiałem szybko się usamodzielnić, wyjeżdzałem do Holandii, ścinałem sałatę na kolanach, życie nauczyło mnie ciężkiej pracy - opowiadał.
("Ścinałem sałatę na kolanach" - sądzimy, że to sformułowanie zrobi jeszcze karierę.)
Salsa w wykonaniu Tomka i Kasi zebrała bardzo dobre oceny, a swojemu byłemu kibicowała z widowni Edyta. _**Pięć edycji czekaliśmy na tak dobrą salsę**_ - chwalił Egurrola. Jak jeszcze raz tak zatańczycie, to on zejdzie - dodał ironicznie Piróg.
Cały odcinek stał na wyjątkowo wysokim poziomie, niemal każda choreografia była chwalona przez jurorów i oceniana jako bardzo profesjonalna i świetnie wykonana. _**To będzie niesamowita edycja, co występ, to nie mogę uwierzyć, co widzę na scenie**_ - ogłosił Agustin. Nie mogłem oderwać od was oczu!
I na koniec myśl przewodnia odcinka, wyrażona przez Piroga: _**Jeżeli ktoś kiedyś pomyślał, że tancerz to słaby zawód, żeby wam żarcie w gardle stanęło!**_
Racja. Ścinajcie sałatę na kolanach.