Jego udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym mężczyzny, który przez kilkanaście dni walczył o życie w szpitalu i zmarł osieracając kilkuletnie dziecko, sąd wycenił na... 2 lata w zawieszeniu.
To wspaniały i bardzo wrażliwy chłopak, o bardzo dobrym sercu - zapewniała w wywiadach Iwona Pavlović.
Widocznie sąd podzielił jej opinię. Jakub O., który 23 sierpnia 2009 roku uczestniczył w śmiertelnym pobiciu mieszkańca Piły, podczas którego napastnicy skakali ofierze butami po głowie, będzie mógł spokojnie wrócić do domu. Jedyną niegodnością jest sądowy nakaz przebywania pod obserwacją kuratora oraz nakaz dalszej edukacji i zdobycia zawodu.
Może macocha wkręci go do telewizji? W końcu można powiedzieć, że rozpoczął już medialną karierę.