Redaktor naczelny magazynu Playboy, Marcin Meller twierdzi, że ciągle namawia Magdalenę Mołek na rozbieraną sesję. Najwyraźniej nie daje mu to spokoju, bo postanowił wyżalić się ze swoich problemów czytelnikom Na żywo:
W pierwszym tygodniu pracy w Playboyu zaproponowałem Magdzie sesję. Ona z uroczym usmiechem odpowiedziała, że dziękuje za komplement i zaszczyt, ale nie zgadza się - wspomina Meller. I tak jest od ponad 6 lat. To jest moja osobista królowa słowa "nie".
Koleżanka Mołek z TVN twierdzi, że prezenterka nie ma zbyt dobrego zdania na temat swojej figury.
Magda nie zgadza się, bo twierdzi, że jest zbyt koścista - mowi tabloidowi. Marcin uspokaja ją, że ma w redakcji wspaniałych grafików, którzy sprawią, że będzie wygladała cudownie i kobieco. Jak dotąd jej to jednak nie przekonuje.
W redakcjach Playboya i TVN krążą plotki, że Meller ponowił propozycję, tym razem popartą kuszącym argumentem finansowym. Za rozebranie się w magazynie, Mołek miała podobno otrzymać aż... 300 tysięcy złotych! I znów odmówiła.
Czy Mołek wygląda Wam na osobę, która mogłaby zlekceważyć taką kwotę z powodu kościstych bioder?