Podczas premiery Elektry potwierdziły się doniesienia na temat związku Edyty Herbuś z Mariuszem Trelińskim. Para spotkała się podczas wspólnej pracy nad spektaklem Traviata. Pojawienie się na scenie Opery Narodowej tancerzy z Tańca z gwiazdami i osób znanych z show-biznesu wywołało wiele nieprzychylnych komentarzy. Reżyser broni się twierdząc, że nie wiedział, kim jest Edyta, gdy ją zatrudniał.
Angażując tancerzy do spektaklu, nie wiedziałem, kim są. Od sześciu lat nie mam telewizora – tłumaczy się w rozmowie z Show.
Dziwnym zbiegiem okoliczności w Traviacie pojawili się najbardziej rozpoznawalni tancerze Tańca z gwiazdami, a także zwyciężczyni europejskiej edycji show. Znajomi Mariusza twierdzą, że Herbuś jest jedną z wielu kobiet w życiu kochliwego reżysera: Mariusz miał zawsze powodzenie u pięknych kobiet i umiał z tego korzystać.
Urok Terlińskiego zadziałał także na Edytę, która na łamach Show zachwyca się swoim nowym partnerem:
Jestem pod ogromnym wrażeniem Mariusza. On jest geniuszem! Mimo wytężonej pracy, jest zawsze opanowany i uprzejmy, wrażliwy na ludzi. I energetyczny.
Trzeba przyznać, że każdy chłopak Edyty jest z zupełnie innej bajki. Wyobrażacie sobie następnego?