Kolejny dzień, kolejna odsłona kulis "kariery" polskiej miss w wielkim świecie...
Wczoraj pisaliśmy o romasie polskiej miss Marzeny Cieślik ze znanym włoskim playboyem i milionerem Flaviem Briatore. Fakt postanowił wypytać jej narzeczonego, Jerzego Ochnickiego, o jego stosunek do znajomości jego dziewczyny z Flaviem. Ortodonta odpowiedział uprzejmie:
Nie będę rywalizował jak kogucik. Zazdrość to uczucie, którego nie da się stłumić. Ale nie dam tego odczuć Marzenie. Trudno zapanować nad zazdrością, gdy Marzena obraca się w towarzystwie znanych osób. Ale nie traktuję tego jak rywalizacji.
Powinien ją chyba zostawić, albo się chociaż obrazić? Ale może jesteśmy staroświeccy...