Pokazywaliśmy Wam już utwory, które Sara May i Doniu skomponowali aby "oddać hołd" ofiarom katastrofy prezydenckiego samolotu. Podobnie zrobił Michał Wiśniewski - on też napisał piosenkę. Szkoda tylko, że w teledysku... uśmiercił człowieka, którego nie było na pokładzie tupolewa! W stworzonym naprędce klipie do _**Requiem/Katastrofa Tu154M Smoleńsk**_ przewija się zdjęcie Jacka Sasina, zastępcy szefa kancelarii prezydenta. Miał lecieć do Katynia, ale w ostatniej chwili zrezygnował.
Właśnie tak mogą się kończyć próby odcinania kuponów od tragedii narodowej i nagrywanie piosenek ku pamieci ludzi, których sie nawet nie znało, a do tego nie sprawdzilo, czy żyją.
Teledysk został już usunięty z sieci.