Miniony poniedziałek nie był szczęśliwym dniem dla Nasa. Raper już od kilku miesięcy prowadzi publiczną wojnę ze swoją wkrótce byłą żoną Kelis. W lipcu zeszłego roku sąd zdecydował, że muzyk ma płacić piosenkarce 55 tysięcy dolarów alimentów miesięcznie. Gwiazdor odwołał się od decyzji twierdząc, że ma długi na 2,5 miliona dolarów. Sędzia nie dał wiary jego słowom i właśnie podtrzymał wcześniejsze decyzje. Gdyby tego było mało, dostał jeszcze więcej do zapłacenia... łącznie 591 tysięcy dolarów!
Według dokumentów zdobytych przed dziennikarzy, Nas musiał natychmiast przelać na konto Kelis ponad 47 tysięcy dolarów alimentów dla dziecka oraz ponad 40 tysięcy alimentów małżeńskich. Dodatkowo raper musi wysyłać piosenkarce 10 tysięcy dolarów miesięcznie dopóki nie spłaci długu, który w tej chwili wynosi 299 tysięcy. Nas opłaci również 90% z tego, co zażyczył sobie adwokat gwiazdy, czyli 156 tysięcy dolarów. Na dodatek 48 tysięcy wyniosły koszta zatrudnienia księgowego.
Sąd ostrzegł jednocześnie Nasa, że jeśli ten nie będzie płacił comiesięcznych alimentów na dziecko, to może trafic do więzienia na kilka dobrych lat.
Fryzjerzy w Los Angeles zapewne już się cieszą. Mają spore szansę zmusić piosenkarkę do zapłaty astronomicznej sumy za za przedłużanie włosów: