Ta informacji to spory szok dla milionów Amerykanów, wielbiących bezrefleksyjnie czarnoskórą prowadzącą słynnego talk show. Okazuje się, że Oprah Winfrey od lat manipulowała informacjami na temat swojej przeszłości. Wiedząc, że historie o smutnym dzieciństwie dobrze się sprzedają, prezenterka wyznała, że była molestowana w dzieciństwie, utrzymywała również, że nigdy nie miała lesbijskich romansów i padła ofiarą gwałtu. Do tej pory nikt nie próbował sprawdzić wiarygodności tych "biograficznych" szczegółów. Winfrey bardzo uważnie strzegła swojej przeszłości i nikt z show-biznesu nie odważył się zadać jej niewygodnych pytań.
Tak było do niedawna, gdyż niebawem ukaże się pisana przez kilka lat biografia Oprah Winfrey. Autorka książki, Kitty Kelley, kilkakrotnie starła się z prezenterką, która nie chciała dopuścić do jej publikacji. Z materiałów zebranych przez badaczkę wynika, że Winfrey nigdy nie była molestowana jako dziecko. Faktycznie dorastała na biednym domu, ale jej rodzina zawsze starała się rozpieszczać ją na miarę swoich możliwości. Oprah często wciskała swoim fanom bardzo łzawą historyję o tym, że w dzieciństwie nie miała żadnych zabawek. Dlatego... adoptowała dwa karaluchy, które nazwała je "Melinda" i "Sandy". To ponoć miały być jej jedyne miłe wspomnienia z dzieciństwa.
Według zeznań sąsiadów i członków rodziny Oprah "opowiada same kłamstwa, aby lepiej się sprzedać". Zafałszowanie niemal całej przeszłości jest powodem, dla którego matka gwiazdy telewizji nie utrzymuje z nią kontaktu. Oczywiście Winfrey podawała własną wersję i twierdziła, że... rodzice ją bili. Jako nastolatka nie była tak niewinna, jak wynikałoby z jej opowieści. Miała nawet drobne problemy z prawem. Kradła w sklepach z kosmetykami i podbierała pieniądze matce.
Nie mam pojęcia, dlaczego Oprah opowiada takie bzdury o nas – powiedział kuzyn prezenterki. Raz ja nawet o to spytałem. Odparła, że to właśnie chcą usłyszeć ludzie. Prawda jest normalna i nudna.
Autorka biografii utrzymuje także, że Winfrey od lat płaci swoim oficjalnym partnerom, aby nie wyjawili jej homoseksualnych skłonności. Od lat ma lesbijskie romanse, które ukrywa przed światem. Winfrey od zawsze pozuje na tolerancyjną i otwartą. Zmusza zaproszonych do programu ludzi do szczerych wyznań i ujawnia ich brudne sekrety, sama zaś ukrywała fakt, że jej brat był gejem, który zmarł na AIDS.
Powiedziała wszystkim pracownikom, że nikt nie może się dowiedzieć, że jej brat wolał facetów. Dla nikogo w Stanach nie stanowiłoby to żadnego problemu. Ona się jednak bardzo się tego wstydziła. Oprah jest bardzo zakłamana – powiedział autorce książki jeden z byłych asystentów prezenterki.
Cóż, tak się może właśnie skończyć stawianie człowieka na piedestale. Władza wpływu na miliony i wyciskania im łez w telewizji zepsuła i zdemoralizowała już niejednego. Jak widać, Oprah nie jest tu wyjątkiem.