Wczoraj pisaliśmy, że Elin Nordegren zdecydowała się na rozwód z Tigerem Woodsem. Decydującym okazał się fakt, że golfiście bardziej zależy na karierze niż rodzinie. Ratując resztki wizerunku zdecydował się wykorzystać swojego zmarłego ojca. Szwedka doszła do wniosku, że nie chce mieć już nic wspólnego z tak obłudnym człowiekiem.
Zaraz po tym jak media poinformowały o pierwszej kochance, Nordegren zatrudniła prawnika, który miał reprezentować jej interesy. Doszła właśnie do wniosku, że dla własnego bezpieczeństwa lepiej będzie zasięgać porady specjalisty spoza Miami, gdzie Woods nie ma już kontaktów i wpływów. Adwokat, którego tożsamość nie została podana do wiadomości publicznej, rozmawiał z Elin kilka dni temu. Do spotkania doszło w wynajmowanym przez 30-latkę domu w Orlando.
Po spotkaniu Nordegren wsiadła do swojego prywatnego odrzutowca i poleciała na wakacje. Tiger też postanowił wziąć trochę wolnego. Wsadził dwójkę dzieci do samolotu i wraz z nimi wybrał się na urlop. Chce, żeby pociechy odpoczęły od medialnego zgiełku.
Szkoda, że nie był tak troskliwym mężem.