Pisanie sobie na ręcę trzech szóstek i wieszanie się na prześcieradle - Britney Spears naprawdę musiała to zrobić!
Spears chciała zamknąć usta brytyjskim tabloidom, które ujawniały te doniesienia. Udało się jej. Sąd wydał zakaz ujawniania szczegółów jej pobytu na odwyku.
Wyrok powstrzymuje "osobę lub osoby, które ujawniają informacje na temat pobytu Pani Spears w klinice, od dalszych wypowiedzi, które naruszają jej prywatność".
Jeden z prawników z londyńskiej kancelarii, pracującej dla piosenkarki, powiedział, że ktoś stara się sprzedać jakąś historię angielskiemu wydawnictwu i zakaz sądowy miał temu właśnie zapobieć.
Wyrok nie wskazuje konkretnie osoby, która miałaby handlować informacjami na temat gwiazdy. Łatwo się jednak domyśleć, że musi być to ktoś, kto pracuje w ośrodku Promises w Malibu i zna szczegóły pobytu Britney.