Chcielibyśmy wierzyć, że to tylko kwestia genów, higienicznego trybu życia i pracy nad sobą. Jednak 50-letnia kobieta wyglądająca jak swoja córka budzi nasze wątpliwości... Urszula, która w tym roku obchodziła okrągłe urodziny, pojawiła się na ostatniej imprezie mocno odmieniona, gładka i podejrzanie "naciągnięta". Uśmiechała się i chętnie pozowała do zdjęć.
Przypomnijmy, że piosenkarka utrzymuje, że nigdy nie poddawała się żadnym operacjom plastycznym.
Musimy więc wierzyć na słowo.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.