Zapowiadana już wielokrotnie wizyta Nataszy Urbańskiej w Bombaju wreszcie doszła do skutku. Jak głosi medialna legenda, Natasza została tam zaproszona przez zachwyconych jej urodą i talentem producentów filmowych.
Ma wiele talentów: gra, śpiewa i tańczy, jest zgrabna i piękna, czyli własnie taka, jaka powinna byc idealna gwiazda megaprodukcji filmowych rodem z indyjskiego Bollywood - rozpływa się Imperium TV. Tam aktorki muszą być zjawiskowe. Indyjscy producenci uznali, że Natasza właśnie taka jest i zaprosili ja na biznesowe rozmowy.
Podobno zakończyły się one sukcesem. Oprócz negocjowania kontraktów, Natasza nagrała także piosenkę ze znaną z filmu Slumdog Sonu Niigaam, uznawaną obecnie na największa muzyczna gwiazdę Indii.
Jak myślicie, ile w tym wszystkim PR-u Nataszy a ile prawdziwych sukcesów?