Po kilku rolach w zachodnich produkcjach - m.in. w dobrze przyjętym przez krytykę filmie Trade oraz niskobudżetowym Ondine (a zwłaszcza po romansie zawartym na planie tego drugiego) - Alicja Bachleda-Curuś stała się rozpoznawalna za oceanem. Oczywiście głównie dlatego, że związała się z Colinem Farrellem i urodziła mu dziecko. Nie można jednak stwierdzić, że swoją karierę oparła jedynie na tym.
Sukcesy za granicą przekładają się również na zainteresowanie Alą w Polsce. Odmówiła już Cezaremu Pazurze, który chciał obsadzić ją w swojej nowej produkcji (jej miejsce ostatecznie zajęła Małgorzata Socha)
. Teraz zaproszono ją do zasiadania w jury konkursu głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Znajdzie się tym samym wśród twórców takich jak reżyser Andrzej Barański i Xawery Żuławski czy scenarzysta Andrzej Bart.
Zawsze staramy się zapraszać do jury ciekawe osoby, które mogą mieć różne spojrzenie na filmy, które powstają w Polsce - tłumaczy wybór Alicji rzeczniczka Festiwalu, Małgorzata Rakowiec.
Ciekawe, czy liczą na to, że wpadnie na imprezę z Colinem.