Żałoba narodowa po tragicznych wydarzeniach w Smoleńsku z 10 kwietnia na 8 dni sparaliżowała życie kulturalne w Polsce. Odwołano wszystkie koncerty, spektakle i wydarzenia artystyczne. Kina na kilka dni zawiesiły projekcję filmów. Grzegorz Markowski doszedł jednak do wniosku, że wykupione bilety do Stanów Zjednoczonych nie powinny się zmarnować. W trakcie sobotnich uroczystości żałobnych Perfect dał koncert w Chicago. Formalnie żałoby nie złamał, bo grał za granicą, ale nie wszystkim podoba się takie podejście.
Już następnego dnia, czyli w czasie pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu, zespół miał zaplanowany koncert w Nowym Jorku. Ten również się odbył. Jedynym akcentem przypominającym o tragedii była minuta ciszy tuż przed rozpoczęciem występu oraz liczne polskie flagi z kirami przyniesione przez fanów.
Fakt donosi, że amerykańska Polonia jest zszokowana zachowaniem zespołu. Wiele osób z powodu żałoby zrezygnowało z koncertu. Kto wie, być może Markowski podziela zdanie Małgorzaty Szumowskiej, która uważa, żeżałoba narodowa to jedynie "cyrk" i "zachowanie stadne"...