Tym razem seksualny skandal wstrząsnął francuskim futbolem. Tamtejsze media na okrągło informują, że trzech piłkarzy wdało się w "romanse" z nieletnią prostytutką obsługującą jedynie najbogatszych mężczyzn. Każdemu z nich grozi teraz więzienie.
Zahia Dehar, która kilka tygodni temu skończyła 18 lat, jest jedną z 18 dziewczyn, które policja zatrzymała w Cafe Zaman, znanym burdelu na polach elizejskich. Dziewczyna opowiedziała policjantom ze szczegółami, z kim i gdzie uprawiała seks za pieniądze.
Za jeden stosunek Dehar inkasowała... 2500 euro. Miesięcznie na jej konto wpływało około 25 tysięcy euro, czyli prawie 100 tysięcy złotych! Problem w tym, że klientom nie mówiła, że jest niepełnoletnia, a seks z nią to przestępstwo.
Spałam z mężczyznami, ale kłamałam w kwestii mojego wieku – przyznała Zahia funkcjonariuszom. Kochałam ich wszystkich. Traktowali mnie z szacunkiem i powinno się dać im spokój. Rozpuszczali mnie i się o mnie troszczyli.
Z opowieści dziewczyny rysuje się naprawdę bogate i rozpustne życie sportowców. Dehar twierdzi, że milionerzy i piłkarze płacili za jej bilety lotnicze oraz 5-gwiazdkowe hotele i spotykali się z nią w najbardziej odległych miejscach świata. Wśród jej klientów znajdowało się trzech francuskich piłkarzy: grający w Bayernie Monachium Franck Ribery, zawodnik Realu Madryt Karim Benzema i Sidney Gavou grający we francuskiej drużynie narodowej.
Każdemu z nich grożą po trzy lata więzienia za seks z osobą nieletnią oraz 50 tysięcy euro grzywny. Ribery już przyznał się, że korzystał z usług Dehar, ale nie wiedział, że nie ma ukończonych 18 lat.
Wierzycie mu?