Wiele wskazuje na to, że bajkowe małżeństwo Katie Holmes i Toma Cruise'a przeradza się w koszmar. Nie dość, że tylko na niej spoczywa obowiązek opiekowania się jedenastomiesięczną Suri, to jeszcze musi znosić ciągłą i całkowitą kotrolę Toma. Źródła zbliżone do aktorki donoszą, że Cruise sam podejmuje wszystkie kluczowe decyzje dotyczące ich życia, co doprowadza Katie do łez:
Katie płacze przez telefon. Tom odmawia jej wszystkiego!
Dlaczego aktorka pozostaje w tak toksycznym związku? Us Magazine spytał o to znaną swatkę i specjalistkę ds. związków, Samanthę Daniels:
_**Czemu Katie znosi zaborczość Toma?**_
Związki wymagają dużo pracy i oczywiście zawsze wystąpią jakieś problemy. Jeśli jednak ludzie mówią sobie już sakramentalne "tak", większość z nich traktuje to zobowiązanie poważnie, szczególnie, jeśli w grę wchodzi dziecko.
Katie trzyma się dzięki swojej najlepszej przyjaciółce, Victorii Beckham, i jej emocjonalnemu wsparciu. Nie lepiej byłoby porozmawiać o problemach bezpośrednio z Tomem?
Przyjaciele są nieocenioną pomocą jeśli chodzi o związki. To ważne, że przyjaciel słucha o wszelkich okolicznościach i jest obiektywny. To dobrze, że Katie ma Victorię, ponieważ Victoria wie, jak to jest być żoną znanej osoby i być w świetle jupiterów.
_**Znajomi Katie z dawnych czasów mówią, że aktorka zawsze miała beznamiętną osobowość i zawsze miała problemy z podejmowaniem decyzji. Czy to mógł być powód, dla którego przylgnęła do Toma?**_
Osobowość Katie nadaje się do bycia w udanym związku z kimś o tak silnym charakterze. Co więcej, wpływ natury Toma też mógłby być dobry dla Katie, ponieważ w jej życiu jest osoba asertywna i potrafiąca rządzić.
_**Myślisz, że możliwe jest, żeby się rozstali?**_
Tom był wcześniej żonaty dwa razy, więc pewnie tym razem wyjątkowo bardzo zależy mu, żeby się udało. Katie zdaje się być staromodną dziewczyną, więc pewnie wierzy, że w życiu wychodzi się za mąż tylko raz. Dla niej jest zbyt wcześnie, żeby myśleć o rozstaniu. Myślę, że chce, żeby to małżeństwo było udane. Teraz po prostu mają kłopoty, z którymi borykają się wszyscy nowożeńcy.
_**Widzisz dla nich w ogóle szansę na wspólne szczęście?**_
Kiedy dwoje ludzi jest gotowych na poświęcenie, często im się udaje. Przyznam, że ważne jest to, żeby Katie potrafiła rozmawiać z Tomem o problemach ich małżeństwa tylko we dwoje. Jeśli małżeństwo ma w końcu funkcjonować, Tom musi chcieć jej słuchać i dochodzić do kompromisu.