Wprawdzie Radzio Majdan czuje się wyrocznią w dziedzinie mody męskiej, do tego stopnia, ze planuje wypuścić na rynek swoją autorską kolekcję ubrań, ale sam woli się ubierać w sprawdzone marki.
Kilka dni temu Super Express przyłapał go w warszawskim sklepie Armaniego. W ciągu kilkunastu minut podjał szybką decyzję w sprawie butów za 3,5 tysiąca, a potem już prawie wychodząc, dorzucił im do towarzystwa sweterek za 1500. W sumie te szybkie zakupy wyniosły go 5 tysięcy złotych.
Widać, że związek z przywiazaną do metek Dodą wywarł na niego silny wpływ. Miejmy nadzieję, że tym razem kupił buty trochę mniej obciachowe od tych:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.