Crystal Renn to budujący wyjątek w świecie mody. Modelka, która pracowała już dla Jeana Paula Gautiera, Marka Fasta i była twarzą marki Mango, nosi rozmiar... 42 i 44! Co ciekawe, okrągła piękność pojawiła się nawet w stawiającym modelkom ogromne wymagania magazynie Vogue. To znak, że powoli zanika lansowanie tylko upiornie chudych modelek w rozmiarze zero.
Crystal przeszła ciężką drogę, aby spełniło się jej marzenie. Karierę w świecie mody rozpoczęła w wieku 14 lat, jako... anorektyczka. Wszystko zaczęło się od tego, że kazano jej schudnąć.
Początkowo byłam przekonana, że jeśli będę zdrowo jeść i dużo ćwiczyć, schudnę jak inne modelki. W trzy miesiące pozbyłam się większości nadwagi, lecz nadal nie byłam zadowolona. Wtedy zaczęłam walczyć o zrzucenie każdego kilograma, liczyłam każdą kalorię i maltretowałam ciało ćwiczeniami. To stało się moją obsesją.
Pomimo, że Renn jadła tylko warzywa i ćwiczyła po 8 godzin dziennie (!) nadal odrzucano jej kandydaturę do sesji zdjęciowych.
Zapisałam się do dwóch różnych siłowni, na bieżni spędzałam większą część dnia, po czym wracając do domu bałam się, że zemdleję - wspomina. Miałam anoreksję. Czułam, że umieram. Po prostu nie chciałam już tak żyć.
W końcu zdecydowała się zostać modelką w rozmiarze plus i dopiero wtedy zrobiła oszałamiającą karierę. Po 10 latach pracy, bez głodzenia się i katowania ćwiczeniami chodzi po wybiegu na pokazach największych projektantów.
Zobacz więcej zdjęć najsłynniejszej "grubej" modelki: W TRAKCIE I PO ANOREKSJI! (Foto)
Co myślicie o Crystal? Naszym zdaniem jest budującym przykładem na to, że również w świecie można być sobą.