Anna Dereszowska podobnie jak większość młodych matek musi dobrze organizować czas, żeby pogodzić obowiązki rodzicielskie i zawodowe. Chociaż krążą plotki, że aktorka koncentruje się głównie na karierze,a wychowanie córeczki zrzucila całkowicie na głowę swojego partnera, Piotra Grabowskiego, Dereszowskiej bardzo zależy by ludzie uważali ją za idealną mamę.
_**To moja córka jest najważniejsza!**_ - zapewnia w Fakcie. Gdy rodzi się dziecko, cały świat przewraca się do góry nogami i już na wszystko patrzy się przez pryzmat dziecka.
Dereszowska ma teraz swoje pięć minut i stara się je wykorzystać jak najpełniej. Oprócz _**Klubu Szalonych Dziewic**_ występuje w dwóch innych serialach: M jak miłość i Złotopolskich. Ciągle dostaje też propozycje ról w filmach fabularnych i większość z nich przyjmuje. Nie trzeba słuchać plotek z show-biznesu, żeby zacząć zastanawiac się, jakim cudem znajduje czas dla dziecka.
Aktorka twierdzi, że to tylko kwestia wprawy i przestrzegania grafików:
To kwestia organizacji pracy - zapewnia. Na początku było trudno, ale teraz już wszystko sobie chyba wypracowaliśmy. Priorytetem jest Lenka. Cały swój wolny czas poświęcam jej i dbam o to, by nie ucierpiała przez to, że jej mama jest aktorką.
Jedno jest pewne - Dereszowska bardzo chętnie zabiera swoją małą córeczkę na branżowe imprezy. Uważacie, że to dobry pomysł?