Courtney Love, która w desperacji i bankructwie sprzedaje prawa do piosenek Kurta Cobaina, po raz kolejny zapragnęła wywołać skandal. I to nawet nie nowy, bo odgrzewając swoje wyzanania na temat romansu z Gavinem Rossdale'm, mężem Gwen Stefani. Już w 2006 roku Love udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że spotykała się z Rossdale'em, a on był nawet bliski oświadczyn. Jednak wokalistka rzuciła go dla Eda Nortona. W tym tygodniu Courtney pojawiła się w radiowym programie Howarda Sterna i po raz kolejny opowiadała o Gavinie. Przypomnijmy, że Gwen i Gavin pobrali się w 2002 roku.
Spędziliśmy razem świetne chwilie. On był uroczy - wspomina Love. Jednak wielu jej przyjaciołom za bardzo przypominał zmarłego męża:
Wszyscy naokoło nie dawali mi spokoju i mówili tylko o tym, jak bardzo Gavin jest podobny do Kurta. Ależ on był wtedy piękny - jak Adonis! I był świetny w łóżku. Nie wiem, jak on to robił, może Gwen go tego nauczyła.
Na pełne zdziwienie pytanie Howarda Sterna, Love odpowiedziała, że Gwen Stefani o wszystkim wie. Oboje mieli wtedy, jej zdaniem, bardzo luźne podejście do spraw łóżkowych. Ciekawe czy Gwen powiedziałaby to samo...?
To już nie pierwszy skandal z udziałem Rossdale'a. W 2004 roku wyszło na jaw, że jeden jego skok w bok zakończył się ciążą. Stefani była załamana, gdy sie o tym dowiedziała. Nie wygląda więc na to, żeby miała aż tak liberalne podejście, jak twierdzi Love.