Trudno się dziwić. Katarzyna Grochola chyba coraz lepiej zdaje sobie sprawę z tego, że jej umiejętności taneczne odbiegają od poziomu pozostałych uczestników show. Na razie może nadal liczyć na sympatię widzów, którzy doceniają jej luz i dystans do siebie. Ale już wkrótce może się okazać, że to nie wystarczy. A jej bardzo zależy na wygranej.
_**Denerwuje mnie, że inni uczestnicy mówią, że udział w „Tańcu z gwiazdamii" to zabawa**_ - wyznaje szczerze w rozmowie z Faktem. Zabawa to jest z przyjaciółmi w klubie, a nie przez minutę dwadzieścia do oceny. To nie jest dla mnie zabawa. Jestem zdenerwowana**.**
Przynajmniej ktoś to wreszcie powiedział na głos. Sztuczne uśmiechy uczestników, skrywające burzliwe emocje i zapewnienia, że świetnie się bawią, a z rywalami z parketu łączy ich wyłącznie najczystsza przyjaźń, trochę już się przejadły.