Ekipa i uczestnicy show Polsatu Tylko nas dwoje coraz gorzej znoszą fochy Mariusza Pudzianowskiego. Wprawdzie strongman otrzymuje co najmniej po 10 tysięcy złotych za odcinek (niektóre źródła wspominają o 12), ale najwyraźniej uważa, że to za mało, żeby opłacało mu się przychodzić na wcześniejsze próby.
Pudzian pojawia się dopiero na generalnej, w piątek. Dopiero wtedy stylistki mogą zacząć pracę nad jego strojem i wygladem. Mają na to tylko jeden dzień. A ponieważ Marusz ma zwyczaj kręcić nosem na wszystkie propozycje, jest to raczej nerwowa doba.
Jak donosi Fakt, siłaczowi znudziły się już ćwiczenia wokalne z jego partnerką z programu, Anią Wiśniewską. Tłumaczy, że musi się przygotować do walki zaplanowanej na 7 maja.
Najwyraźniej Mariuszowi wydaje się, że jest wielkim gwiazdorem i nie musi ciężko pracować by dojść do finału programu - mówi tabloidowi poirytowana osoba z produkcji show.
Cóż, naszym zdaniem jemu próby chyba i tak niewiele by pomogły.