Ola Szwed twierdzi, że jako ciemnoskóre dziecko spotykała się z wieloma przykrościami ze strony rówieśników. Młoda gwiazda postanowiła opowiedzieć o swoich doświadczeniach tygodnikowi Na żywo.
Na pytanie, czy ubliżano jej z powodu koloru skóry odpowiedziała: Tak, na szczęście rzadko i tylko kiedy byłam dzieckiem. Była jednak na tyle zaradna, że nie stała bezczynnie. Tych, którzy z nią zadzierali... biła:
Takie sprawy załatwiałam bez słów. Byłam chłopczycą, więc okładałam tych, którzy sprawiali mi przykrość.
Wyziska i tak sprawiły, że Ola nie czuła się członkinią grupy. Chcąc się dopasować do reszty dzieci, była gotowa na drastyczne kroki.
Kiedyś próbowałam wykąpać się w wybielaczu – wspomina. Mama wpadła w szał, wtedy pierwszy i ostatni raz miała pas w ręku, ale mnie nie uderzyła.