Jennifer Aniston latami remontowała dom, który kupiła zaraz po rozwodzie z Bradem Pittem. Z chęcią opowiadała o nim w każdym możliwym wywiadzie. Willa położona na wzgórzach Hollywood miała być dla niej oazą spokoju, w którym miałaby możliwość odpocząć od hałaśliwego świata show-biznesu. Może więc dziwić fakt, że zaraz po wprowadzeniu się aktorka zaprosiła do domu dziennikarzy, żeby mogli ją sfotografować na tle nowych mebli.
Fakt ten szczególnie nie spodobał się jej byłemu mężowi. Dobrze wie, że Aniston nigdy nie interesowała się architekturą i śmiała się z niego, gdy on przejawiał takie skłonności. Podobno specjalnie zaaranżowała tą sesję, bo wie, że Architectual Digest to jego ulubione pismo.
Brad uważa, że to naprawdę żałosne – powiedział informator reporterom Us Weekly. Widzi, że jest zdesperowana i zrobi wszystko, byle tylko zwrócić na siebie jego uwagę.