Weronika Rosati uznała, że 26 lat to już odpowiedni wiek, by wydostać się spod skrzydeł opiekuńczej mamy i spróbować życ na własny rachunek. Wprawdzie miała już szansę nauczyć się samodzielności, choćby w czasie nauki w szkole aktorskiej w Nowym Jorku, ale chyba nie była zachwycona tymi eksperymentami, bo za każdym razem wracała do rodziców.
Jak donosi Na żywo, Weronika podjęła życiową decyzję o przeprowadzce "na swoje". Kupiła dwupokojowe przytulne mieszkanko na warszwskim Wilanowie - mówi tabloidowi znajoma Weroniki. To zakup częściowo na kredyt, a częściowo z własnych oszczędnosci. Uznała, że 26 lat to za dużo by mieszkać z rodzicami.
Żuławski jest z pewnością dumny ze swojej byłej dziewczyny. Od dawna powtarzał, że matka ma na nią zły wpływ.