Po krótkiej przerwie na ostatnie miesiące ciąży i odpoczynek po porodzie Gisele Bundchen zaatakowała świat mody ze zdwojoną siłą. W zaledwie kilka miesięcy pojawiła się na dwóch okładkach magazynu Vogue. Świeżo upieczona mama najpierw zaprezentowała swoje wdzięki w koreańskiej edycji pisma, a w maju gości w meksykańskiej.
W obu edycjach pisma Bundchen wygląda niemal identycznie. Po raz kolejny modelkę fotografował jej przyjaciel i ulubiony artysta Nino Munoz. To tłumaczy, dlaczego kolejna sesja jest również utrzymana w militarnej stylistyce.
Która podoba Wam się bardziej?
A to poprzednia: Gisele Bundchen na ostro (ZDJĘCIA)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.