Joe Jackson, który po śmierci syna stał się jego wielkim przyjacielem, rozpoczął walkę o dobre imię Michaela. Przynajmniej sam tak twierdzi. Twórca i menedżer The Jackson 5 jest oburzony doniesieniami na temat homoseksualizmu najsłynniejszego z jego dzieci. Jego zdaniem Michael "miał bardzo udane życie erotyczne z kobietami". Skąd o tym wie, skoro od lat nie miał z nim żadnego kontaktu? Nie wiadomo.
Argumenty ojca gwiazdora mają przekonać media i fanów, że ostatnie doniesienia na temat życia prywatnego tragicznie zmarłego Jacksona nie są prawdziwe. Przypomnijmy - Arnold Klein, przyjaciel i lekarz piosenkarza, powiedział dziennikarzom, że Michael miał romans z jego asystentem.
To nieprawda! Michael nie był gejem! – ogłosił oburzony Joe. Ten człowiek nie ma szacunku do pamięci o Michaelu. Wygłaszanie takich bzdur, kiedy on już nie może im zaprzeczyć, jest oburzające i żałosne.
W zeszłym tygodniu w jednym z amerykańskich talk show wystąpił Jason Pfeiffer, który twierdził, że przez dobrych kilka lat miał romans z Michaelem Jacksonem. Kilka dni później Klein wyznał, że wiele razy nakrył gwiazdora z nowym kochankiem. Lekarz utrzymuje, że wszyscy wiedzieli o homoseksualizmie Micheala, który nigdy się z nim nie krył.
Niestety, zabrakło mu odwagi, aby ogłosić to światu. Bał się reakcji ojca – powiedział Klein...