Lindsay Lohan zadzwoniła do ojca, z którym nie utrzymywała kontaktu od wielu lat. Michael Lohan 13 marca wyszedł z więzienia. Spędził tam prawie dwa lata za jazdę pod wpływem alkoholu i pobicie.
Michael ucieszył się z telefonu od córki. Już następnego dnia po wyjściu na wolność powiedział mediom, że nie może się doczekać spotkania z Lindsay:
Mam nadzieję, że otworzy przede mną swoje drzwi, kiedy zobaczy, że się zmieniam.
Lindsay mimo wszystko nie wierzy do końca w to, że ojciec za kratami tak bardzo się nawrócił.
Lindsay powiedziała mi: "On się nie zmienił. To niemożliwe" - doniosi osoba z otoczenia młodej gwiazdy.
A przy okazji - te złote kajdanki na lusterku muszą przypominać jej o tacie: