Jennifer Aniston chce się przenieść do Nowego Jorku, bo liczy na to, że łatwiej znajdzie sobie tam faceta.
Jennifer nie może się już doczekać przeprowadzki do Nowego Jorku - mówi jej znajomy. Wierzy, że spotka tam mądrego i kulturalnego gościa.
Przypomnijmy - Jennifer nie spotykała się z nikim od czasu grudniowego rozstania z Vincem Vaughnem. I faktycznie - przeprowadzka mogłaby jej dobrze zrobić. Jak donosi źródło:
Jennifer ma już dosyć Hollywood i całego tego środowiska.
Dr Yvonne Thomas, psycholog z Los Angeles, twierdzi, że nie byłoby dobrze, gdyby Aniston uciekła z miasta zaraz po ustaniu jej jej małżeństwa z Bradem Pittem w styczniu 2005:
To nie jest decyzja podjęta pod wpływem emocji. Widać, że sobie wszystko przemyślała.