To się nazywa uzależnienie. Gdyby nie wypadek spowodowany po pijaku, Felicjańska planowała chyba pić nawet na przyjęciu komunijnym swojego dziecka... Tak wynika z jej najnowszych zwierzeń.
Pierwsza Komunia synka Ilony Felicjańskiej odbędzie się w maju tego roku. Modelka, która od zawsze uważa, że należy wykorzystać by ratować swój podupadły wizerunek, również tę prywatną, rodzinną uroczystość postanowiła sprzedać czytelnikom tabloidu. Super Express chwali ją, że pilnie uczestniczy wraz z synem w przygotowaniach w kościele i organizuje przyjęcie dla rodziny i znajomych.
Na początku chciałam zrobić je w domu. Wtedy miałabym większą kontrolę nad tym, żeby na stole nie pojawił się alkohol - mówi Felicjańska. Niestety, okazało się, że będzie ponad 20 osób. Uznałam więc, że ze względów organizacyjnych lepiej będzie zrobić przyjęcie w restauracji. Uprzedzę o tym, że podczas przyjęcia nie pije się alkoholu. Ale nie będę miała wpływu, jeśli ktoś pójdzie do baru, kupi alkohol i go tam wypije. Na stole absolutnie go nie będzie.
Dlaczego w ogóle ktoś miałby pić alkohol na przyjęciu komunijnym ośmiolatka? Kogo ona zaprosiła? :)
Oj Ilona, spróbuj posiedzieć cicho przynajmniej przez tydzień. Wyjdzie ci na zdrowie.