Gwiazdy show-biznesu lubią ostatnio rozmawiać o adopcjach. Nikogo nie zdziwiłby pewnie fakt, że Agata Młynarska postanowiła zaopiekować się porzuconymi dziećmi. Zaskakujące jest jednak to, że prezenterka przygarnęła dwie sieroty... kilkanaście lat temu! Dopiero dzisiaj odważyła się o tym powiedzieć publicznie. Najwyraźniej zainspirowało ją niedawne wyznanie Sandry Bullock.
W rozmowie z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem w Dzień Dobry TVN wyznała, że wiele lat temu adoptowała dwie dziewczynki. Informację tę, dla dobra pociech, postanowiła zachować dla siebie. Obu zapewniła rodzinny i ciepły dom oraz godny start w dorosłość. Młynarska dodatkowo wychowywała dwóch biologicznych synów.
Warto to docenić i zapamiętać. Młynarska nie miała wprawdzie nigdy oporów przed poświęcaniem swojej prywatności na potrzeby rozgłosu w tabloidach, ale jednak nigdy nie mieszała w to dzieci.
Czy postąpilibyście podobnie? Czy lepiej ukrywać fakt adopcji w czasie, gdy dzieci są w wieku szkolnym? Jesteśmy ciekawi Waszego zdania.