Zatrudnienie Dariusza Krupy na stanowisku menedżera było chyba najlepszym posunięciem w dotychczasowej karierze Natalii Lesz. Jak donoszą nasi informatorzy, były mąż Edzi Górniak załatwił jej właśnie support przed listopadowym koncertem Lady GaGi w Sopocie.
Negocjacje nie zostały jeszcze zakończone (mamy nadzieję, że w nich nie przeszkodzimy , ale Natalka jest coraz bliżej wystąpienia przed kolejną światową gwiazdą. W 2008 roku rozgrzewała publikę przed koncertem Celine Dion.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie to spore wydarzenie. Lady GaGa bardzo ostrożnie dobiera artystów, którzy przed nią występują i przeważnie podpisuje z nimi kontrakty na całe trasy koncertowe. Czy zrobi wyjątek specjalnie dla Lesz?
Jak myślicie, kto będzie bardziej zazdrosny: Edzia czy Lady DoDa? Górniak miałaby pewnie zapewnione miejsce na koncercie, gdyby jej karierą nadal zajmował się Krupa. Natomiast zapowiedzi Dody o spotkaniu z GaGą na razie okazały się tylko przechwałkami. Sądzimy, że może mieć pretensje do menedżera, dlaczego to nie jej się udało.