Magdalena Frąckowiak ma na swoim koncie wiele sesji w najbardziej prestiżowych pismach o modzie na świecie. Tym razem trafiła do francuskiego Vogue’a. Szkoda tylko, że fanom jej urody ciężko będzie ją rozpoznać.
Fotografka Claudia Knoepfel zatytułowała tę sesję Rzadkie gatunki. Najważniejsza w stylizacji nie jest modelka, a dodatki, które ma na sobie. Wszystkie inspirowane są naturą: motylami, gadami czy owadożernymi roślinami.
Frąckowiak i tak się broni. Na zdjęciach wygląda niezwykle zmysłowo i pociągająco. Podoba Wam się?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.