Na razie skromną - dołączyła do ekipy serialu _**Ojciec Mateusz**_. Ale od czegoś trzeba zacząc, a Tamara Arciuch po urodzeniu synka raczej nie mogła narzekać na nadmiar propozycji zawodowych. Grywała właściwie wyłacznie w teatrze, a jak wiadomo, trudno tam zarobić sensowne pieniądze. Ale za to można sobie podszlifować warsztat aktorski. Tylko że Tamara, mająca na głowie dwójkę dzieci, trudną sprawę rozwodową z Bernardem Szycem i partnera, który także grywa głównie w teatrze, nie bardzo mogła sobie pozwolić na pracę dla przyjemności.
W nabliższy czawartek fani Ojca Mateusza będa mogli się przekonać, w jakiej formie wraca do telewizji. Aktorka wystąpi w jednym z odcinków serialu, który notuje rekordowe wyniki oglądalności. Jest więc szansa, że drugoplanowa rola zaowocuje większą liczbą ciekawych propozycji.
Stęskniliście się za nią?