Michał Piróg bardzo dba o ty by zachować tytuł jednej z najbardziej ekstrawaganckich osób w show biznesie. Trzeba przyznać, że w Polsce nie jest to zbyt trudne. Okazuje się, że tancerz zdaje sobie sprawę, że jego "artystyczne" wysiłki, takie jak zakładanie kozaków na obcasie, nie są doceniane:
Żyjemy na modowym zadupiu. Ludzie boją się ubierać bardziej ekstrawagancko – mówi choreograf w rozmowie z dodatkiem do Faktu. Nawet marki, które robią haute couture, do Polski przysyłają rzeczy dla urzędników. Ja lubię się bawić modą i mam gdzieś krytykę. Tym bardziej, że krytykujący mnie po prostu nawet nie wiedzą, o czym mówią, myląc żabot z ornamentem albo surdut z frakiem.
To chyba raczej powód do radości. Gdyby Polacy byli bardziej postępowi, jeśli chodzi o modę, znacznie trudniej byłoby mu się wyróżnić.
Nas akurat cieszy, że w Polsce żaden normalny facet nie chodzi w butach na obcasie. Nie wydaje nam się to ani "fajne" ani estetyczne.